Hoola Zero Tanlines Żel brązujący do ciała
Na pierwszy ogień idzie brązujący żel. Ogromny plus za pojemność i zapach. Pachnie hmm... Wakacjami ;-) Formuła żelowa łatwo się rozprowadza, dodatkowo w opakowaniu znajduje się ukryty aplikator w postaci gąbeczki. Nie ściera się i co najważniejsze nie brudzi ubrań! Nie znoszę zacieków czy plam po samoopalaczach a ten produkt oszczędza nam takich ,,niespodzianek''. Ile się trzyma ? Do 12 godzin.
Możecie go kupić - TUTAJ
Dew the Hoola Bronzer matowy do twarzy
Kolejny produkt to płynny bronzer do twarzy. Ma bardzo lekką konsystencję i tak jak poprzednik na wcześniejszych zdjęciach przepięknie pachnie. Z całej linii Hoola zdecydowanie jest moim ulubionym produktem. Ma matowe wykończenie bez mieniących się drobinek, możemy go aplikować na podkład jak i bezpośrednio na twarz ;-) Daje naprawdę fajny naturalny efekt na którym mi zależy.
Możecie kupić produkt - TUTAJ
Puder brązujący
Na koniec zapewne znany wam wielu bronzer w kamieniu. Byłam wierna czekoladce od bourjois ale teraz oba produkty skradły moje serce. Aby podkreślić kości policzkowe wystarczy jedno lub dwa pociągnięcia pędzlem więc produkt będzie wydajny i posłuży mi przez długi czas. Plus za trwałość i mat ;-)
Możecie kupić - TUTAJ