Wyjątkowo piszę dla was posta dosyć pózną porą, niestety jak wiecie ostatnio wiele mam na głowie lecz nie narzekam. Ważne aby z każdym dniem się coraz bardziej rozwijać, dążyć do osiągnięcia wyznaczonego sobie celu i spełniać marzenia. Nic samo z nieba nam nie spadnie prawda?
Korzystając z ostatnich upałów pozwoliłam sobie na krótki top, szorty i Nike Huarache które mają tylu swoich zwolenników co przeciwników- jedno wiem na pewno, wzbudzają skrajne i mocno mieszane odczucia. Lecę pod prysznic i do łóżka, jutro kolejny pracowity dzień <3
Mocne uściski ;*
Koszulka- Outlet Tommiego
(męski t-shirt przerobiłam na krótki top)
Buty- Footshop.com
Spodenki- Choies
Okulary- Ray Ban